Jak zaplanować dziecku ferie by wypoczęło, ale też nadrobiło zaległości?

Ferie to w teorii czas wypoczynku. Ale nie ma się co oszukiwać, przez ostatni czas nauka wyglądała jak wyglądała, zatem raczej dzieciaki specjalnie się nie namęczyły, no chyba, że kombinowaniem, jak ściągać na zajęciach online. Ale to już inny temat. Nie ma się też co oszukiwać, zaległości są duże. Dlatego można by się zastanowić czy przypadkiem korzystanie z ferii jest w takiej sytuacji uzasadnione. Być może dzieci ten czas powinny wykorzystać na naukę. Ale i tutaj nie ma się co oszukiwać, w końcu nauczyciele by się nie zgodzili, bo przecież mają mało wolnego (tak pełna ironia). Ale tak na poważnie warto ,by dzieci wykorzystały ferie nie tylko na nudzenie się, lecz także na nadrobienie zaległości. Jak więc to zrobić?

Nadrabianie zaległości czas zacząć

Dzieciaki mają duże zaległości. A przecież np. egzamin ósmoklasisty zbliża się wielkimi krokami. Warto więc tak zaplanować czas dziecka, by znalazło chwilę, by się uczyć. Oczywiście może to robić nawet podczas wyjazdu poza granicę Polski. Na początek warto sprawdzić z jakiego przedmiotu zaległości są największe i na tym się skupić. Tutaj bardzo duże znaczenie ma Wasza pomoc. Każdego dnia wystarczy poświęcić choćby tylko godzinę, by już dziecko nadrobiło jakąś część zaległości. W ten prosty sposób po dwóch tygodniach zaległości znacząco się zmniejszą. Nadal będą, ale jednak będą mniejsze. Rzecz jasna nierealnym jest nadrobienie rocznych zaległości w dwa tygodnie, ale efekty i po dwóch tygodniach będą widoczne.

Jak zaplanować dzień dziecku?

Oczywiście to pytanie jest nieco przewrotne, bo dziecko w wieku nastoletnim niekoniecznie może się zgadzać z Waszymi planami. Nie należy także narzucać mu bardzo sztywnych ram czasowych i planować dnia co do godziny. Ogólnie należy przyjąć taką zasadę, że może korzystać z ferii, ale o uzgodnionej przez Was wspólnie godzinie zasiada do nauki i nadrabia zaległości. Na pewno przydadzą mu się repetytoria czy inne pomoce naukowe. Przyda się też Wasza pomoc, gdy zwyczajnie będzie mieć z jakimś tematem problem. Musicie więc liczyć się z tym, że czas, w którym dziecko będzie się uczyć, będzie czasem, w którym wcale nie odpoczywacie, lecz uczycie je i tłumaczycie określone zagadnienia. Ważne, by przypilnować dziecko, by rzeczywiście przestrzegało czasu, w którym ma się uczyć, bo dzięki temu dodatkowo możecie wyrobić w dziecku systematyczność, która przecież jest tak ważna. Ale w ten prosty sposób dodatkowo także dziecko uczy się dotrzymywania ustalonych decyzji, co oczywiście przydaje się w dorosłym życiu.

Miejsce do nauki powinno być odpowiednie

Nie ma się co oszukiwać, że miejsce do nauki nie jest ważne. Zatem trzeba pamiętać, że nie można oczekiwać od dziecka, że będzie się świetnie uczyło, nie dając mu możliwości na taką naukę. Dziecko musi mieć stworzoną przyjazną przestrzeń do nauki i odrabiania lekcji. Powinno mieć więc nie tylko biurko i wygodne krzesło, ale także ciszę i spokój. Telewizor, smartfon czy komputer powinny być wyłączone, by nic go nie rozpraszało. Ale to oznacza także, że musi mieć ciszę i spokój. Jeżeli jest w domu młodsze rodzeństwo to także nie może hałasować. Nadrabianie zaległości czy w ogóle nauka nie powinny być traktowane przez dziecko jako kara. Także czas ferii może więc wykorzystać na naukę i dzięki temu rzeczywiście lepiej przygotować się do egzaminów. A informacja o egzaminie ósmoklasisty nadal nie uległa zmianie i nic nie wskazuje, by egzaminy, nawet te próbne miały odbyć się w wersji online. Choć jak wiadomo nie można tego traktować jako pewnik, bo z tygodnia na tydzień coraz więcej osób ma kwarantannę. A przez to wiele szkół i tak pracuje w systemie online, który jak wiadomo i tak się nie sprawdza.

Korepetycje i czytanie lektur

Jeżeli zaległości dziecka są bardzo duże, a Wy ferii nie macie, to warto zatrudnić korepetytora. Jednocześnie można zdecydować się nawet na korepetycje w wersji online i co ciekawe taka forma zajęć w przypadku korepetycji się sprawdza, a jakoś lekcji online już nie. Taki oto paradoks. A jeżeli Wasze dziecko wyjeżdża na ferie, to warto, by przynajmniej w wolnej chwili nadrabiało lektury. Warto spakować przynajmniej jedną książkę.